Dwarves (krasnoludy) z Extended Era charakteryzują się wysokimi paskami hp, niezłymi odpornościami oraz świetną obroną w górach. Ich największymi wrogami są lasy oraz woda, pora dnia nie ma na nie wpływu. Od krasnoludów z Sojuszu Knalgańskiego(ze zwykłego Wesnoth)różnią się kilkoma nowymi jednostkami krasnoludów oraz brakiem jednostek ludzkich (outlaws) i gryfów. Tracimy wiele starych jednostek, otrzymując kowali run, miotaczy ognia, helikoptery, wozy bojowe i szybkich biegaczy z toporkami do rzucania. Armia podziemnych karzełków prezentuje się okazale, pachnie połowiczną nowością i zachęca do wypróbowania. Ich wady to powolność i to, że z pewnością nie są najtańszą nacją. Warto jednak się skusić.
Jednostki:
Runner - szybka i lekka jednostka za 14 sztuk złota. Wszechstronna, dobra do osłabiania przeciwnika na dystans. Zawsze ich robię, tutaj brak cieżkiego pancerza jest zaletą. Są dobrzy w walce wręcz i choć są dość podatni na ataki, to odpłacają atakującym mocnymi kontratakami. Aż miło popatrzeć, jak szybko machają swoimi toporkami , unikając ciosów wroga.
Wojownik - podstawa armii, 16 sztuk złota. Bardzo dobra, stara jednostka z dobrym pancerzem i dwoma typami ataku. Dobrze osłania towarzyszy i pozwala im wyprowadzać solidne uderzenia, samemu też potrafiąc nieźle przywalić. Obowiązkowy zakup. Może awansować na kowala run, z magicznym młotem, świetnym pancerzem, możliwością awansu na poziom 4-ty i 70% szansy na trafienie. Wadą tej jednostki jest brak ataku na dystans. Zawsze możemy też wybrać starą ścieżkę awansu - w obydwu przypadkach satysfakcja gwarantowana.
Grzmotomiot - 17 sztuk złota, niszczący atak na dystans. Przydatny. Dalej może awansować na Smokostrażnika, ale warto też zastanowić się nad flamethrowerem (atak 6-6 z ognia na dystans, zamiast 40-1, które zawsze może nie trafić). Jednostki wroga zastanowią się, zanim zaatakują tych strzelców z dystansu. Dobry w ataku i obronie, pomaga w szybkim utylizowaniu jednostek wroga.
Strażnik - kolejna stara jednostka, 19 sztuk złota. Wyśmienity w obronie, nawet komputer czasem odpuszcza. Jego kontrataki są naprawdę zaciekłe, a ze zdolnością wszystkie ciosy wroga zadadzą mu o połowę mniejsze obrażenia. W ataku już nie tak olśniewający, choć przydatny. Groźny dla smoków, kawalerii i magów. Jest w stanie wytrzymać wiele ciosów i zawsze robię przynajmniej jednego. Może też samotnie powstrzymywać marsz wroga przez jakiś czas.
Ulfserker - 19 sztuk złota, berserker. Dobry tylko do zabijania magów i rżnięcia poważnie osłabionych żołnierzy. I właściwie, to tyle. Prawie nigdy ich nie robię, ale mogą być przydatni.
Steamwheel - brzydki wózek zadający wysokie obrażenia, z umiejętnością szarży. Kosztuje tylko 15 sztuk złota i jest dobrym zwiadowcą. Można nim nieźle wykurzać wroga z wiosek - przykładowo mamy jeszcze 2 wojowników, a w wiosce jest nieopancerzona jednostka wroga z około czterdziestoma punktami hp. Podjeżdzamy wozem, zadając mu 28-30 punktów obrażeń (nawet często trafia) i otrzymując parę bolesnych ciosów. Wtedy jeden z wojowników dobija wroga, a drugi wchodzi do wioski.Steamwheel leczy się w pobliżu, a wróg jest zaskoczony szybkością zabicia jego jednostki (jedna tura).W następnej turze możemy dalej atakować. Ale nie radzę robić zbyt wielu, są dość wrażliwe i są obosiecznym mieczem, gdyż giną tak szybko, jak zabijają. Mogą awansować aż na trzeci poziom.
Gyrocopter - sympatyczna latająca maszyna, zrzucająca bomby (10-2). Kosztuje 17 sztuk złota i jest podatna na ogień i ataki wręcz, których nie potrafi odpierać(bo ataku wręcz nie posiada). Dobrze wspiera ofensywę, może awansować na poziom drugi. Całkiem przydatne, ale z pewnością nie możemy na nich polegać. Helikoptery i wozy bojowe to tylko dodatki do naszej machiny wojennej.
Strategie, porady:
Osobiście zaczynam walkę runnersami, wojownikami i grzmotomiotami, przy wsparciu nielicznych strażników i (sporadycznie, raczej w późnej fazie gry) steamwheelami oraz gyrocopterami. Na te dwie ostatnie jednostki pozwalam sobie, gdy mam już niezłe przychody i mam ochotę pobawić się z przeciwnikiem. Początki bywają najtrudniejsze. Należy bezlitośnie uderzać wroga podczas jego nieprzychylnej pory dnia, nie wyrywać pojedynczo do przodu(krasnale są wolne, mogą nam je wybijać po jednym) i starać się walczyć na przychylnym nam terenie. Na przykład Elfy zmuszać do wyjścia z lasu, nie pakować się w niego pod żadnym pozorem - mogą nas nieźle przetrzebić. Poza lasem i wodą powinniśmy wygrać. Ogólnie, jeśli wróg nie ma przewagi liczebnej i morderczych strzelców (bo wojownicy nie mają ataku na dystans), powinniśmy sobie dawać radę. Siłą krasnoludów są dobre pancerze (czyli odporności), hp i walka wręcz. Należy co jakiś czas podsyłać nowych wojaków i dbać o weteranów. Jeśli odpowiednio wybierzemy teren potyczek, nie będzie to problemem. Kiedy mamy już dużo wiosek i złota, możemy rekreacyjnie robić gyrocoptery, i dla zabawy bombardować wroga. Gra krasnoludami może dać wiele radości, ale nie są też to jacyś niemożliwi do zabicia mocarze - magowie i dobrzy łucznicy przeciwnika mogą nam naprawdę napsuć krwi, kiedy nasi strzelcy chybiają. W takiej sytuacji musimy jak najszybciej wybijać ich eskortę, i dorwać przyczyny naszych strat :). To, że krasnale są wolne, nie zwalnia ich od szybkości w utylizowaniu jednostek wroga i przysyłaniu posiłków. Taka mieszanka potrafi nieźle namieszać.
Zalety :
- dużo hp
- dobre odporności
- duże obrażenia zadawane wrogom
- neutralność
- parę unikalnych jednostek
- świetne w walce wręcz
- góry i jaskinie należą do nich
Wady :
- wolne
- nie są mistrzami w walce na dystans
- beznadziejne w wodzie i lesie
- dość drogie, więc...
- mogą zostać zalane jednostkami wroga
- nie mają trucizny, ciosu w plecy czy spowolnienia
Na koniec... Dwarvish Arcanister, czyli moja ulubiona jednostka w BfW. To właśnie nim może stać się nasz wojownik, jeśli wybierze ścieżkę kowala run. Poziom 4, atak 26-2 (magiczny, wręcz), punkty życia 67. Odporności: Astralny - 10% Sieczna - 50% Chłód - 10% Obuchowa - 50% Kłująca - 50% Ogień - 10%. Wady to tylko brak ataku na dystans i wrażliwość na magię. W walce wręcz prawie nie ma sobie równych i stanowi naprawdę poważne zagrożenie. Mam nadzieję, że to omówienie zachęciło kogokolwiek do sprawdzenia, jak krasnoludy z Extended Era radzą sobie w boju :)
Sagez